niedziela, 19 lutego 2017

25 książkowych faktów o mnie

Cześć :)

Jestem Julka i witam was na moim blogu. Jako, że jest to pierwszy post, a ja nie jestem zbyt dobra w przedstawianiu się uznałam, że całkiem dobrym pomysłem będzie rozpoczęcie od ,,25 książkowych faktów o mnie" :)

1. ,,Czytam" (jeżeli można to tak nazwać) od kiedy pamiętam (a może nawet wcześniej) i nie wiem jaka była pierwsza książka jaką przeczytałam, ponieważ mój tata czytał mi praktycznie od urodzenia.

 

2. Co dziwne w podstawówce nie lubiłam czytać i raczej unikałam książek.

 

3. Chociaż nigdy nie pominęłam żadnej lektury  szkolnej.

 

4. Wszystko zmieniło się jednak, gdy na koniec roku szkolnego, w 6 klasie, dostałam od szkoły ,,Igrzyska śmierci". Przeczytałam je i od tego czasu czytam ,,nałogowo".

 

5. Czytam głównie fantastykę, powieści młodzieżowe oraz kryminały.

 

6. Moja biblioteczka nie jest zbyt duża (około 50 książek), ponieważ kupuję dosyć mało książek.

 

7. W mojej biblioteczce zatem rzadko mam jakieś nieprzeczytane książki. 

 

8. Uwielbiam biblioteki i to stamtąd pochodzi większość przeczytanych przeze mnie pozycji.

 

9. Z tego powodu nie mam zwyczaju zaznaczania cytatów w książkach żadnymi znacznikami. Zazwyczaj robię im zdjęcie.

 

10. Kiedy już kupuję jakąś książkę, to zazwyczaj w księgarniach internetowych. Po pierwsze jest to tańsze, a po drugie wchodząc do księgarni stacjonarnej chcę kupić wszystkie znajdujące się tam książki i nie mogę się zdecydować.

 

11. Mam bardzo podzielną uwagę. W czytaniu nie przeszkadza mi ani hałas, ani muzyka. Ba! Nie mam żadnego problemu by czytać, oglądać film i rozmawiać w jednym momencie :D

 

12. Dlatego czytam w różnych miejscach i różnych sytuacjach. Czytam idąc, jadąc a czasem nawet na lekcjach. Zawsze mam ze sobą ebook aktualnie czytanej książki (ponieważ jest to wygodniejsze niż taszczenie ze sobą wszędzie czasem dosyć opasłego tomiszcza)

 

13. Chociaż ebook'ów tak właściwie nie lubię i nie wyobrażam sobie czytania książki tylko w wersji elektronicznej.

 

14. Nie lubię też czytać kilku książek na raz.

 

15. Zupełnie nie robi mi różnicy kolor kartek w książce.

 

16. Ani okładka, choć szczególnie lubię te ze skrzydełkami :)

 

17. Nie lubię również zbytnio czytać książek w obwolutach, gdyż jest to dosyć niewygodne. Ciągle mi się wysuwa z rąk, gubię ją, lub niszczę.

 

18. Nie lubię rozginać nowych książek.

 

19. Nie lubię pożyczać innym moich książek.

 

20. Choć bardzo lubię namawiać ludzi do czytania.

 

21. I mam dosyć duże pole do popisu, ponieważ niewielu moich znajomych czyta.

 

22. Nie lubię zostawiać niedokończonych książek, lub serii. Nawet jeżeli mi się nie podobają staram się je dokończyć.

 

23. W 2017 roku biorę udział w dwóch wyzwaniach czytelniczych- ,,Przeczytam tyle ile mam wzrostu", oraz przeczytania 52 książek wciągu roku :) (choć to pierwsze raczej tylko z ciekawości, gdyż z pewnością nie uda mi się go ukończyć).

 

24. Lubię czytać książki jednotomowe.

 

25. Bloga założyłam głównie ze względu na to, że lubię mówić o książkach, a moi znajomi mają już dosyć mojego paplania o nich.

 

I to już wszystkie ,,książkowe fakty o mnie", które przyszły mi do głowy. Mam nadzieję, że ten post był dla was choć trochę interesujący i zobaczymy się niedługo w pierwszej na tym blogu recenzji  :)

7 komentarzy:

  1. Hej, hej! Powodzenia w blogowaniu! ;*
    Obserwuję i czekam na nowe posty ;*

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  2. Witamy na blogowo-książkowych śmieciach! Życzę powodzenia, trzymam kciuki i obserwuję, aby być na bieżąco z postami!

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  3. Z faktem 25 się zgadzam ^^ to tak jak ja!
    Dużo rzeczy jest do mnie podobnych ale jest kilka różnic zwłaszcza ta że ja przeczytąłam 1 książkę (tak serio) mniej wiecej w wieku 11/12 lat i był to Harry Potter przez którego pokochąłam fantastykę a potem wszystkie książki :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie my-dream-is-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam to samo w podstawówce :) dopiero w 3 klasie trafiłam na Harry'ego Pottera i tak zaczęła się moja miłość do książek. Zazdroszczę biblioteczki, w której nie ma prawie w ogóle nieprzeczytanych książek!
    Fajne fakty :D! Podobają mi się. Pozdrawiam.
    #SadisticWriter

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że się zgadzamy w kilku punktach. Ja również w podstawówce nie lubiłam czytać.. a co dziwne, parę lat później szybko się przekonałam do książek. Stało się to dzięki serii "Zmierzch" :D

    OdpowiedzUsuń
  6. No to jesteśmy podobne :)
    Przyjemny blog i z całą pewnością zagoszczę tu na dłużej! :)

    OdpowiedzUsuń